język | wybór strony | Przewodnik po Muzeum | Wstęp do Muzeum | Sale Muzealne | nowości | biblioteka | filmoteka | fonoteka | wspomnienia

forum | księga gości | o galerii | o właścicielu galerii | linki | logowanie | kontakt | tło muzyczne

26.03.2008, 11:42
Informacja dla miłośników Beksińskiego:

Po opublikowaniu dwudziestu pierwszych godzin moich rozmów z Beksińskim w fonotece mojej internetowej galerii, szereg osób poprosiło mnie o opublikowanie dalszych. Wprawdzie wydaje mi się, że tak naprawdę to nikt nie będzie miał cierpliwości przesłuchać wszystkich 132 godzin zarejestrowanego dialogu, których się przez dwadzieścia lat moich spotkań z Beksińskim nazbierało, ale może wyrywkowo, przeskakując z nagrania na nagranie, jacyś słuchacze zapoznają się choć z większością tego materiału. Bo z korespondencji jaką prowadzę z niektórymi gośćmi mojej wirtualnej galerii z dużą przyjemnością zorientowałem się, że zwłaszcza niektórzy malarze, podczas pracy nad swoimi obrazami słuchają moich nagrań bardzo długo i że ich to interesuje.

Być może tych opublikowanych rozmów w przyszłości przybędzie zresztą bardzo wiele, bo o ile mnie w ich nagrywaniu zależało na zdobyciu dowodów przed Historią, że wykonałem misję mojego życia popularyzując dzieło genialnego malarza, o tyle Beksińskiemu chodziło o zdobycie dowodów do ewentualnego procesu ze mną przed zwykłym, państwowym sądem. Wielokroć bowiem nasze stosunki były napięte. Toteż ze swoja obsesyjną i lękliwą naturą, Beksiński podejrzewał mnie o najgorsze, a w tym również i o to, że mogę wytoczyć mu jakiś proces przed sądem, a on nie będzie mógł się obronić, bo nie będzie miał dowodów swej niewinności. Zdradził mi się więc kiedyś, że puszczał w ruch magnetofon zawsze gdy tylko otwierałem drzwi do jego klatki schodowej i zapowiadałem swoją obecność przez domofon. Tak więc nie byłbym zdziwiony gdyby muzeum w Sanoku, które jest spadkobiercą Beksińskiego i przejęło wszystko co się w jego mieszkaniu znajdowało, ogłosiło kiedyś dziesiątki dalszych taśm z naszymi rozmowami, tym razem nagranymi po cichu przez samego Beksińskiego, „bo – jak myślał uparcie, nawet po dwunastu latach naszej współpracy ten wielki człowiek - z Dmochowskim to nigdy nic nie wiadomo”.
Wyślij komentarz | Powrót

30.03.2008, 04:38   Mariusz Krispel
Witam, i jako pierwszy podziękuję za spełnienie mojej (i nie tylko, jak widzę) prośby o "więcej nagrań rozmów z Z.B." Z zasady nie lubię zabierać głosu na forach, tym razem jednak to robię, bo widzę że nikt się nie kwapi, a ktoś musi być pierwszy. Nagrania te inspirują mnie od kilku miesięcy do napisania listu jako mojego komentarza, ale napotyka to na pewien problem: musiałbym pisać jednocześnie słuchając, bo natłok wrażeń, jakie we mnie wywołują sprawia, że gdy w wolnej chwili siadam do pisania - nie wiem co napisać. Charakterystyczne jest to, że wiele z tych rzeczy, które przychodzą mi do głowy, pada w rozmowie. Wtedy czuję się usprawiedliwiony, że już nic nie muszę pisać, bo wszystko wiadomo.
Ja osobiście z przyjemnością słucham nagranych wywodów, gdyż wiele z tych pytań sam chętnie zadałbym panu Z.B., przy czym nigdy nie śmiałbym tego zrobić - chociażby dlatego, że nie miałem takiej okazji, i nigdy bym o nią nie zabiegał (gdyby każdy zainteresowany chciał osobiście zadać swoje pytania, to kiedy pan Z.B. miałby malować?). Gdyby zaś tak się złożyło, to na pewno nie udało by mi się przeprowadzić rozmowy tak gładko i z taką konsekwencją i zaangażowaniem. Cieszę się, że mając możliwość spotkania z Z.B. dzieli się Pan nagraniami, które wtedy powstały. Dla osób zainteresowanych są one naprawdę interesujące i wartościowe. Na marginesie - o wiele łatwiej jest przesłuchać 132 godziny nagrań, niż przeczytać kilka tysięcy stron tekstu - listów i publikacji prasowych, które ze swojej natury są "wysterylizowane" i zniekształcone.

Mażę o powstaniu ilustrowanego obrazami (rysunkami, fotografiami) życiorysu Z.B., w którym znalazły by się wszystkie (lub raczej: wszystkie znaczące) jego dzieła (choćby w miniaturze) w zestawieniu z faktami z życia. Być może tu tkwi poszukiwana przez Pana tajemnica jego prac?

Jeszcze raz dziekuję i serdecznie pozdrawiam.

modyfikacje strony
język | wybór strony | Przewodnik po Muzeum | Wstęp do Muzeum | Sale Muzealne | nowości | biblioteka | filmoteka | fonoteka | wspomnienia

forum | księga gości | o galerii | o właścicielu galerii | linki | logowanie | kontakt | webmaster | tło muzyczne