Sonaty 6
29.09.2017, 00:45
Mundrek
Ostatnio przechodzilem pod klatka gdzie mieszkali Panstwo beksinscy, balkon wyglada identycznie jak kiedys. Czy ktos wie kto tam teraz mieszka?
język | wybór strony | Przewodnik po Muzeum | Wstęp do Muzeum | Sale Muzealne | nowości | biblioteka | filmoteka | fonoteka | wspomnienia |
forum | księga gości | o galerii | o właścicielu galerii | linki | logowanie | kontakt | tło muzyczne |
Sonaty 6
29.09.2017, 00:45
Mundrek
Ostatnio przechodzilem pod klatka gdzie mieszkali Panstwo beksinscy, balkon wyglada identycznie jak kiedys. Czy ktos wie kto tam teraz mieszka?
04.10.2017, 20:59
sonaty
Podbijam pytanie. Jaka jest dalsza historia mieszkania na Sonaty po śmierci Beksińskiego?
05.10.2017, 09:11
msbg
Ponoć mieszka tam jakaś kobieta, która nie chciała wpuścić ekipy filmowej, gdy budowano scenografie do "Ostatniej rodziny" ale wpuściła ludzi którzy robili "Pars pro toto". Przy okazji tego drugiego filmu gdzieś czytałem/ słyszałem, że "nic w pracowni nie jest od lat zmienione". Ciekawe, zważywszy na to iż wszystko wywieziono do Sanoka kilka dni po śmierci artysty...jak jest?
05.10.2017, 12:08
msbg
W tym drugim filmie jednak "zagrała" prawdziwa pracownia tyle, że na zamku w Sanoku, gdzie obecnie się mieści a nie na Sonaty 6 jak gdzieś kiedyś czytałem (co słusznie wydawało sie bezsensowne).
http://sporwkinie.blogspot.com/2017/03/jerzy-radziwiowicz-w-roli-beksinskiego.html 06.10.2017, 14:14
A.Poz.
Byłem tam, tj. Warszawa, ul.Sonaty 6, jakiś rok temu. Obszedłem blok, zrobiłem kilka fotek i zagadałem z panią dozorczynią. Poinformowała mnie, że pod nr. 314 mieszka zwyczajnie jakaś rodzina z dziećmi itp. Wspomniała tylko, że często do nich ktoś dzwoni w sprawie obejrzenia mieszkania jak teraz wygląda itd. Sam miałem myśl, żeby tam zadzwonić i poprosić o możliwość zobaczenia choćby układu pomieszczeń i zrobieniu kilku ujęć foto z balkonu. Ale potem zrezygnowałem bo głupio tak jakoś, jak obcy człowiek się dobija i zakłóca spokój. Postawiłem się na miejscu obecnych lokatorów i stwierdziłem, że to zwyczajnie niegrzeczne bo sam bym też nie chciał "najazdu fanów". Odpuściłem i poszedłem na metro. Wielką radość sprawiło mi to, że byłem chociaż w tej okolicy na chwilę.
09.10.2017, 15:21
sonaty
Piękne dzięki wszystkim za rozjaśnienie tej kwestii. Szkoda, że mieszkanie zostało sprzedane i zamienione w "zwykłe" domostwo. Oprócz murala nic nie wskazuje żeby mieszkał tam kiedyś Mistrz.
Wyślij komentarz » |
|
język | wybór strony | Przewodnik po Muzeum | Wstęp do Muzeum | Sale Muzealne | nowości | biblioteka | filmoteka | fonoteka | wspomnienia |
forum | księga gości | o galerii | o właścicielu galerii | linki | logowanie | kontakt | webmaster | tło muzyczne |