BEKSIŃSKI-DMOCHOWSKI. Listy 1999-2003
25.11.2017, 14:59
Kamil Dawid C.
BEKSIŃSKI-DMOCHOWSKI. Listy 1999-2003.
Wydanie I, 2017.
Choć wiele osób zna treść książki chociażby z tej strony Pana Piotra Dmochowskiego, to jednak książka w formie papierowej, to co innego.
Knige oczywiście kupiłem w przedsprzedaży (nawet jest złożony autograf współautora ;-)) i z wielką przyjemnością przeczytam jeszcze raz (wiele faktów ulotniło się z głowy), ale już nie męcząc się przed monitorem i tracąc wzrok.
Wypada tylko czekać na 3 tom.
Czyta się świetnie, tylko te opisy komputerów, programów itd. Mistrza, (w tym potrafił się zatracać jak i z wszelkimi remontami mieszkań), przyznaję trochę mnie nudzą, ale i tak chyba tego mniej niż było na stronie.
25.11.2017, 15:59
Martyna
Też już mam, ale prawie 800 stron, kiedy to przeczytać? Planowana jest książka w formie audiobooka? Ostatnio "Zmagania" fajnie mnie się przesłuchało kolejny raz.
05.01.2018, 19:45
Piotr Dmochowski
Zasygnalizowano mi publikacjew Internecie fragmentow mojej korespondencji z Mistrzem pod adresem:
http://magazynszum.pl/beksinski-dmochowski-listy-1999-2003/
Nie ma tam zadnych komentarzy, ale wybor opublikowanych listow jest znaczacy.
06.02.2018, 19:02
Martyna
Fakt, bardzo dobrze czyta się tę cegłę. Jest nawet jeden z moich ukochanych obrazów "Wieczór wigilijny", ale czy ciut nie za ciemny. Na żywo wydawał się jaśniejszy, ale może oświetlenie zrobiło swoje. "Kapuścianej głowy" szkoda, że brak. Ta piękność tak rzadko pojawia się nawet w albumach - szkoda, zazdroszczę Panu Piotrowi, że ma to cudo i może go dotykać. On jest tak starannie, szczegółowo namalowany.
06.02.2018, 19:25
Martyna
Bambo- uśmiałam się i jego ciemne interesy w Afryce. Tak, Mistrz ogólnie o sprzęcie, a Pan Piotr o polityce. :-)
Jejku, czy facetom nie szkoda życia i nerwów na takie bzdety, które po czasie są guzik warte? :-)
