Dziesiąta rocznica...
21.02.2015, 22:27
koń rycerza ni
Jakąś godzinę temu minęła dziesiąta rocznica zabójstwa Zbigniewa Beksińskiego. To był poniedziałek. Pierwsza dekada na tym padole bez Niego. Pan Piotr wspominał o dwóch filmach na temat Beksińskich, może mógłby uchylić rąbka i napisać coś więcej? Wspomnijmy Mistrza. Co robiliśmy 10 lat temu, a gdzie jesteśmy dziś?...
21.02.2015, 22:50
Piotr Dmochowski
O smierci Mistrza dowiedzialem sie dopiero nazajutz, gdy zadzwonil do nas znajomy z Warszawy. Od tego czasu, choc jestem niewiezacy, daje na msze za jego pamiec w malym kosciolku w Laskach podwarszawskich.
21.02.2015, 23:34
koń rycerza ni
Dowiedziałem się o śmierci z telewizji. Byłem w szoku; jako fan Tomasza, pamiętając o jego samobójczej śmierci kilka lat wcześniej, wielki smutek mnie ogarnął. Tak bezsensowna śmierć zebrała swoje żniwo, zamykając historię rodu Beksińskich z Sanoka. Czy będzie jak z innymi wielkimi, im dalej po śmierci, tym większa i bardziej doceniana będzie jego postać w dziejach sztuki polskiej i nie tylko?