Powrót


Kilku młodych twórców pytało mnie swego czasu o kwestie techniczne dotyczące obrazów namalowanych przez Beksińskiego.

Nie będąc sam malarzem nie przywiązywałem w moich rozmowach z nim dużej wagi do tych kwestii. Przynajmniej tak mi się wydawało. W rzeczywistości widzę dziś, że wielokrotnie do tego wracałem, tyle tylko, że Beksińskiemu nie bardzo się chciało takiemu jak ja laikowi tłumaczyć rzeczy zdolne zainteresować tylko malarza.

Otóż pewien młody fan Mistrza, pan Rafał Wójcik, zadał sobie trud i przejrzał całą moja korespondencję z Beksińskim wyszukując wszelkie wzmianki o sprawach farb, podobrazia, żywic a nawet budowy ram.

Toteż mogę dziś dzięki jego cierpliwej pracy (bo są tej korespondencji trzy grube tomu) opublikować owe fragmenty czysto techniczne, tak by młodzi miłośnicy Mistrza, którzy sami malują i chcieliby zasięgnąć jego rady, mogli łatwo znaleźć to co ich interesuje, bez mozolnego szukania w całej długiej korespondencji.

Będę wdzięczny za zasygnalizowanie mi na mój adres e-mailowy czy te kwestie nadal wzbudzają zainteresowanie, czy też już dziś nikt się tym nie interesuje. Jeśli oddźwięk będzie pozytywny, zachowam tę rubrykę. Jeśli nie, to skasuje ją.